Aston Villa – Celtic

W Birmingham gospodarze będą mieli przewagę i wyjadą z wygraną

Po pierwszej połowie spotkań fazy zasadniczej Ligi Mistrzów Aston Villa znajdowała się w gronie najlepszych drużyn, ustępując jedynie Liverpoolowi pod względem zdobytych punktów. Ostatnie dni rozgrywek nie wpłynęły najlepiej na pozycję The Villans w klasyfikacji, ale porażki nie doprowadziły do krytycznych konsekwencji. Zespół Unaia Emery'ego plasuje się na dziewiątej pozycji, pozwalającej na grę we wstępnej fazie play-off z innymi drużynami z miejsc 10-24. Oczywiście zadaniem klubu z Birmingham na ostatnią kolejkę jest zwycięstwo i zajęcie miejsca w pierwszej ósemce, co wyśle go prosto do fazy 1/8 finału. W napiętym kalendarzu angielskiej piłki nożnej uniknięcie dwóch meczów z poważnym obciążeniem i przyciągnięcie dodatkowej nagrody pieniężnej to poważna motywacja. Celtic ma rozwiązane wszystkie kwestie związane z awansem do playoffów. Drużyna na pewno nie spadnie poniżej 24. miejsca na koniec rundy finałowej. Ba, nie będzie w stanie zakończyć fazy zasadniczej w czołowej ósemce, nawet w przypadku zwycięstwa w Birmingham. Oczywiście szkocka drużyna wystąpi w środę z maksymalną prędkością, ale znacznie silniejszy przeciwnik zdecydowanie ma plan działania. Bukmacherzy wskazali drużynę gospodarzy jako faworytów nadchodzącego spotkania, oferując kurs 1,51 na ich zwycięstwo. Dla Unaia Emery'ego, który tyle razy wygrywał Ligę Europy, play-offy właściwie już się rozpoczęły, co hiszpański trener bardzo lubi. Pomimo zaledwie jednego zwycięstwa w ostatnich czterech rundach Ligi Mistrzów, Aston Villa pozostaje w pierwszej trójce turnieju pod względem najmniejszej liczby straconych bramek. W niedzielę The Villans rozegrali mecz mistrzostw Anglii u siebie, co pozwoli im jakościowo przygotować się na gości ze stolicy Szkocji. Celtic prowadzi w mistrzostwach Szkocji z dużą przewagą, co pozwala drużynie skupić się na spotkaniach Ligi Mistrzów. Pomimo przyzwoitej listy uczestników fazy zasadniczej, pewne dziwactwa nowego formatu pozwoliły Celticowi uniknąć spotkań z najsilniejszymi przedstawicielami elitarnych europejskich rozgrywek. Konsekwencją tego jest tylko jedna porażka w siedmiu kolejkach, odniesiona w Dortmundzie wynikiem 1:7. Ogólnie rzecz biorąc, goście mają silną drużynę, ale nie będzie ona w stanie uniknąć porażki w Birmingham.