Hamburg – Darmstadt

Gospodarze bez swojego głównego trenera nie będą w stanie pokonać silnego przeciwnika

Historia Hamburga w ostatnich latach znana jest niemal w całej Europie, choć rozgrywa się w drugiej lidze niemieckiej piłki nożnej. Szósty rok z rzędu Hamburg ma nieskrywane ambicje powrotu do Bundesligi, ale poprzednie próby kończyły się albo na ostatnim czwartym miejscu, albo na trzecim z późniejszą porażką w rundach pucharowych. W ubiegłym tygodniu Dinozaury pożegnały się z piątym trenerem w tej kadencji. Tym razem był to Stefen Baumgart, który nie poradził sobie z ciężarem odpowiedzialności. Pochodzący z Hamburga Merlin Polzin przejął rolę pełniącego obowiązki trenera, podobnie jak po jego rezygnacji w zeszłym tygodniu. Nie wiadomo jeszcze, czy 34-latek nadal będzie pełnił rolę numeru jeden sztabu szkoleniowego, czy też przygotuje grunt dla kolejnego trenera, ale pozytywne zmiany w grze zespołu już się objawiły. Darmstadt 98 to jeden z najgroźniejszych przedstawicieli drugiej Bundesligi. Po spadku z elitarnej ligi bez szans pod koniec ubiegłego sezonu, Lilie nadal prezentowały niski poziom gry w lidze niżej, ale później dostosowały się do nowych realiów i zanotowały przyzwoity skok w górę tabeli. Bukmacherzy jako faworytów najbliższego spotkania wskazują gospodarzy, oferując kurs 1,93 na ich zwycięstwo. Hamburg dobrze rozpoczął obecny sezon. Do października prawie nic nie zapowiadało sytuacji, która ostatecznie rozwinęła się z Baumgartem. Jednak pod koniec tego miesiąca i aż do ostatniego spotkania w listopadzie Hamburg przechodził kryzys, którego kulminacją była dymisja głównego trenera. Pod wodzą pełniącego obowiązki Polzina drużyna rozegrała jeden mecz - pierwszego dnia grudnia. W Karlsruhe Hamburg przełamał passę czterech meczów bez zwycięstwa, wygrywając 3:1, co pozwoliło im awansować na drugą pozycję w niezwykle napiętej tabeli. Darmstadt 98, po udanej passie czterech zwycięstw i dwóch remisów, plasuje się na jedenastej pozycji. Od najbliższego rywala dzielą ich jednak zaledwie trzy punkty. W ciągu ostatnich kilku miesięcy Lilie pokonały Kolonię, Hannover, Herthę i Greuther Fürth, więc nie będą się obawiać Hamburga. Stawiamy, że goście wywiozą do domu przynajmniej jeden punkt.