Augsburg – Eintracht

Gospodarze nie dadzą się pokonać trzeciej drużynie Bundesligi

Augsburg dość odważnie i zauważalnie zaczął pokazywać się w Bundeslidze. Przez czternaście sezonów w elicie niemieckiego futbolu zespół ten tylko dwukrotnie kończył rozgrywki powyżej jedenastego miejsca, częściej ratując się przed spadkiem niż pretendując do miejsc premiowanych grą w europejskich pucharach. Od początku lutego Augsburg zaczął prezentować bardzo przyzwoite wyniki, co pozwoliło klubowi awansować na dziesiąte miejsce i w trzydziestej kolejce spotkać się w odległości trzech punktów od strefy europejskich pucharów. Eintracht w miniony czwartek haniebnie zakończył swoją drogę w Europa League. Po remisie w Londynie drużyna z Frankfurtu miała wszelkie szanse, by uporać się u siebie z Tottenhamem, ale zawiodła w pierwszej odsłonie i straciła jedynego gola meczu z absurdalnie wykorzystanego rzutu karnego. Sporym problemem dla Eintrachtu może być kontuzja Mario Goetze, z powodu której lider zespołu został zmuszony do zmiany w 17. minucie. Bukmacherzy nie wskazali wyraźnego faworyta najbliższego spotkania, oferując nieco niższe kursy na zwycięstwo gospodarzy. Augsburg wrócił z zimowej przerwy jako zupełnie inny klub. Po przegranym pierwszym styczniowym meczu ze Stuttgartem ani piłkarze, ani kibice nawet nie przypuszczali, że Szwabowie i Bayern Monachium staną się pełną listą klubów, z którymi Augsburg będzie przegrywał od początku 2025 roku, przynajmniej do połowy kwietnia. Osiem z kolejnych trzynastu kolejek podopieczni Torupa kończyli bez straty gola, przegrywając jedynie z liderem mistrzostw. W ostatniej kolejce Augsburg pokazał charakter w Bochum, gdzie strzelił zwycięskiego gola w 90. minucie, grając w liczebnej mniejszości. Eintracht, w przeciwieństwie do trzeciej pozycji w Bundeslidze, od mniej więcej grudnia ubiegłego roku jest bardzo niestabilny. Półtora miesiąca temu frankfurcki klub został pokonany przez Bayern i Bayer łącznym wynikiem 1:8 w zaledwie tydzień. Ponadto gospodarze regularnie przegrywają z najbardziej niespodziewanymi przeciwnikami, takimi jak Werder czy Union Berlin. Götze zawsze był uważany za motor postępu w środku boiska. To, jak bardzo Eintracht straci klasę bez mistrza świata, jest pytaniem retorycznym. Klub z Frankfurtu rzadko wygrywa na wyjeździe, a jeśli weźmiemy pod uwagę formę Augsburga, to szanse na trzy punkty dla przyjezdnych są niewielkie.