RB Lipsk – Dortmund

Lipsk będzie miał ogromne trudności z zapewnieniem sobie zwycięstwa u siebie przeciwko Borussii Dortmund

W centrum kolejnej rundy Bundesligi znajdą się kluby, które w tym sezonie rozczarowały swoich kibiców. Lipsk i Borussia Dortmund są tak przyzwyczajone do Ligi Mistrzów, że trudno pogodzić się z dużym prawdopodobieństwem, że "Byki" w przyszłym sezonie raczej nie zagrają w elitarnych europejskich rozgrywkach. "Trzmiele" najprawdopodobniej w ogóle nie dostaną się do Pucharu Europy. Obecnie bukmacherzy oferują kurs 4,00 na to, że Lipsk zakończy rozgrywki w strefie Ligi Mistrzów mistrzostw Niemiec. Na podobny wynik w wykonaniu Borussii oferowano zakłady za 10,0. Takie notowania jasno charakteryzują perspektywy rywali na sobotnią konfrontację na zakończenie sezonu. Należy zauważyć, że kluby znajdują się w pierwszej czwórce Bundesligi tylko pod względem jednego charakterystycznego wskaźnika - szacowanej wartości składów. Fakt ten jednak, jak widać, niespecjalnie pomaga Marco Rosie i Niko Kovacowi. Analitycy bukmacherscy za faworytów najbliższego spotkania uznali gospodarzy, oferując na ich zwycięstwo kurs w wysokości 2,40. Lipsk haniebnie odpadł z Ligi Mistrzów obecnego sezonu już na etapie fazy grupowej. Zespół nadal walczy o Puchar Niemiec jako półfinalista tych rozgrywek, a także walczy o miejsce w strefie Ligi Mistrzów w krajowym czempionacie. Inna sprawa, że sytuacja w Bundeslidze dla Byków jest obrzydliwa. W ostatnich czterech kolejkach podopieczni Rose'a zgarnęli trzy z dwunastu możliwych punktów, trzykrotnie remisując z nie najsilniejszymi klubami w lidze i przegrywając u siebie z Mainz. Jednocześnie Byki prezentują się mniej lub bardziej przyzwoicie na tle Borussii. Drużyna Niko Kovaca tradycyjnie już dobrze radzi sobie w Lidze Mistrzów, gdzie w połowie tygodnia dotarła do ćwierćfinału. Mistrzostwa to już jednak kompletna porażka. I nie jest jasne, w jaki sposób Borussia osiągnie pozytywny wynik w Lipsku kilka dni po trudnej podróży do Francji, aby zmierzyć się z Lille. W ostatniej kolejce Bundesligi Trzmiele przegrały u siebie z Augsburgiem, który zajmuje miejsce w drugiej połowie tabeli. Bardzo rzadko Borussia "strzela" dobry futbol i odnosi przekonujące zwycięstwa. Jest mało prawdopodobne, aby stało się to w wyniku tak trudnego wyjazdu.