Burnley – Bristol City

Niewiele bramek padnie w środkowym meczu kolejnej rundy sezonu Championship

Burnley w tym sezonie jest jednym z najstabilniejszych przedstawicieli Championship. "Bordowi" należą do nielicznych kolektywów, które od niemal czterech tuzinów kolejek nie notują poważniejszych wpadek. Na osiem kolejek przed zakończeniem sezonu zasadniczego zespół plasuje się na trzeciej pozycji w odległości dwóch punktów od pary liderów - Leeds United i Sheffield United. Z dziewięciopunktową przewagą Burnley nad czwartym Sunderlandem, ryzyko spadku z pierwszej trójki jest dla gospodarzy sobotniego meczu praktycznie wyeliminowane. W najlepszym wypadku zapewnią sobie oni bezpośredni awans, a w najgorszym rozstawienie w play-offach, w których zmierzą się z szóstym klubem Championship. Bristol City może okazać się takim przeciwnikiem. Klub ten występuje w Championship już dziesiąty rok z rzędu i w tym czasie ani razu nie zbliżył się do strefy play-off. Obecnie zespół znajduje się na siódmej pozycji, powyżej której nigdy nie uplasował się w poprzednich dziewięciu sezonach. Tylko jedno zwycięstwo może wystarczyć Bristol City do "wyciśnięcia" z czołowej szóstki Coventry City lub West Bromwich. Bukmacherzy jako faworytów najbliższego spotkania wskazują gospodarzy, oferując kurs 1,75 na ich zwycięstwo. W marcu Burnley zaczęło niezwykle często przegrywać. W przypadku tej drużyny taki zwrot oznacza dwie stracone bramki w czterech meczach. Do tej pory "bordowi" prezentują wyjątkową grę defensywną, tracąc 11 bramek w 38 kolejkach. Niewątpliwie ambicje ekipy Scotta Parkera leżą na płaszczyźnie bezpośredniego awansu, który można osiągnąć tylko dzięki zwycięskim wynikom. Zwłaszcza na własnym terenie, gdzie Burnley przerwało czteromeczową passę zwycięstw remisem z West Bromwich Albion. Bristol City jest ostatnio wyjątkowo nieugięte. Seria bez porażki tej drużyny trwa już półtora miesiąca i obejmuje siedem kolejek Championship, w tym spotkanie z Sheffield United. W pierwszej kolejce Burnley odniosło wyjazdowe zwycięstwo 1:0 nad Bristol City, zdobywając jedynego gola w połowie pierwszej połowy. To dość oczywiste, że Bordowi będą dominować w nadchodzącym spotkaniu, ale obrona obu przeciwników jest dobrze zbudowana. Postawmy, że w meczu padną nie więcej niż dwie bramki.