Crystal Palace – Brentford

Gospodarze są lepiej przygotowani do starcia londyńskich drużyn

W jednym z najmniej znaczących, ale nie mniej interesujących dla zakładów bukmacherskich meczów kolejnego dnia rozgrywek Premier League spotkają się sąsiedzi w tabeli. Crystal Palace to drużyna, która prezentuje najgorszą formę na poziomie outsiderów dywizji. W ciągu ostatnich ośmiu kolejek "szklarze" zdobyli zaledwie trzy punkty na 24 możliwe, co szybko pozbawiło ich statusu mistrza środka tabeli i oddaliło o jedno zwycięstwo od strefy spadkowej. Ich nadchodzący przeciwnik nie jest dużo bardziej utytułowany. Brentford obecne mistrzostwa spędza znacznie gorzej niż poprzednie, a od końca października przestało nawet zbierać punkty na wyjazdach. "Pszczoły" na koniec pierwszej rundy zdobyły o jeden punkt więcej niż nadchodzący przeciwnik, co również stawia ich w szeregu walczących o przetrwanie w Premier League. Bukmacherzy za faworytów sobotniego spotkania uznali gospodarzy, oferując kurs 2.34 na ich zwycięstwo. Crystal Palace całkiem nieźle rozpoczęło sezon, gromadząc w pierwszych czterech kolejkach siedem punktów na 12 możliwych. W kolejnych 15 kolejkach Szklanki uzbierały jednak łącznie 11 punktów, co wskazuje na zdecydowane pogorszenie wyników. W kontekście proponowanego zakładu istotny jest fakt, że w ostatnich dziesięciu kolejkach Premier League Crystal Palace tylko raz schodziło z boiska bez zdobyczy punktowej. Na uznanie zasługuje fakt, że pomimo ośmiomeczowej passy bez zwycięstwa, "szklarze" walczą o punkty dosłownie w każdym spotkaniu. Dla przykładu, Liverpool trzy tygodnie temu wyrwał Crystal Palace zwycięstwo tylko dzięki bramce w 90+1 minucie. Tydzień później londyński klub odebrał punkty Manchesterowi City na Etihad strzelając dwa gole, a w środę pozwolił pokonać się Chelsea tylko dzięki rzutowi karnemu w 89. minucie. Zwycięstwo gospodarzy jest tak spóźnione, że Brentford ryzykuje znalezienie się w niewłaściwym miejscu w niewłaściwym czasie. "Czarna passa" Brentford, która trwa od połowy listopada, jest już drugą, która przytrafiła się Pszczołom w tym sezonie Championship. Pierwsza trwała miesiąc od początku września i przyniosła londyńskiej drużynie spadek z Pucharu Ligi Angielskiej oraz dwa punkty w pięciu kolejkach Premier League. Po trzech zwycięstwach z rzędu u "Pszczół" zaczęły się nowe kłopoty. W ostatnich siedmiu kolejkach Brentford przegrało aż sześć razy, a trzy punkty udało się zdobyć tylko w spotkaniu z Luton Town. "Pszczoły" nie są gotowe, aby w sobotę odebrać punkty.